Certyfikacja B Corp – Bądź firmą lepszą dla świata, to się opłaca!

W jakiej firmie chcesz pracować? W tej, która jest najlepsza na świecie? Kuszące. A może w takiej, która jest lepsza dla świata, tworząc swoje produkty w sposób etyczny i zrównoważony? Zastanawiasz się, czy te wartości mogą współistnieć w jednej firmie? Tak, to jest możliwe dzięki ruchowi B Corp, który skupia firmy wdrażające wysokie standardy zrównoważonego rozwoju.

Z ekspertkami z DANONE, Pauliną Kaczmarek i Bereniką Pel, na temat korzyści z certyfikacji B Corp i wymagań rozmawiała Magdalena Feliniak z Grupy Roboczej PR IAB Polska.

Magdalena Feliniak: Skoro B Corp nie jest jeszcze szeroko rozpoznawalny w Polsce, dlaczego warto zdobyć ten certyfikat?

W Polsce, gdzie nadal stosunkowo niewiele firm posiada ten certyfikat (tj. 10 organizacji zarejestrowanych w Polsce oraz nieco więcej firm (236), które działają bądź sprzedają swoje produkty i usługi w Polsce), jego rozpoznawalność jest na poziomie ok. 20% i jest to poziom wyższy niż średnia europejska. Co więcej, jestem przekonana, że ten poziom będzie nadal wzrastać, równolegle z certyfikacją nowych firm, które będą informować otoczenie o swoich działaniach, stając się jego ambasadorami.

Bycie B Corpem to znacznie więcej niż posiadanie certyfikatu. Jego nazwa jest skrótem od benefit corporation – to koncepcja stworzona w 2006 roku przez trzech absolwentów Uniwersytetu Stanforda. Po sprzedaży swojego przedsiębiorstwa zauważyli, że nowi inwestorzy zaniedbali wcześniejsze zobowiązania wobec pracowników i społeczności lokalnej. W rezultacie założyli B Lab, organizację umożliwiającą firmom uzyskanie dobrowolnej certyfikacji, co zobowiązuje je do publicznego rozliczania się z wpływu na pracowników, społeczności, środowisko i klientów.

Warto zwrócić uwagę na te początki, ponieważ wiele mówią o fundamentach omawianej przez nas idei. Nie chodzi tu tylko o to, że firma angażuje się w działania charytatywne w celu zrekompensowania wpływu swojej działalności. Certyfikat skupia się na wielu aspektach działalności biznesowej, w odróżnieniu od innych certyfikacji, takich jak na przykład Fair Trade, które koncentrują się na standardach praw człowieka i sprawiedliwości handlowej.

W jego wdrażaniu istotna jest fundamentalna zmiana modelu biznesowego, aby organizacja mogła pozytywnie wpływać na świat. Na przykład, firma Kaffee Bueno wykorzystuje fusy po kawie do produkcji kosmetyków, eliminując jednocześnie eksploatację surowców poprzez innowacyjne zagospodarowanie odpadów. Inne przedsiębiorstwo, bardziej znane w Polsce, Too Good To Go, skupia się na przeciwdziałaniu marnowaniu żywności i redukcji emisji gazów cieplarnianych poprzez umożliwienie użytkownikom ich aplikacji zakupu produktów z krótką datą, np. z pobliskich restauracji, co pozwala uniknąć marnotrawstwa żywności.

M.F.: Dlaczego spółki DANONE zdecydowały się na przystąpienie do B Corpu?

P.K.: Pozwala on odróżnić firmy, które rzeczywiście prowadzą biznes w sposób zrównoważony, od tych, które tylko o tym mówią. Wiemy, że troska o zdrowie ludzi oraz stan planety są ważne dla pracowników, konsumentów oraz naszych partnerów biznesowych – szczególnie tych z pokolenia Z. Co więcej, inwestowanie w zrównoważony rozwój wspiera biznes w jego rozwoju i zwiększaniu przychodów. Potwierdzają to najnowsze badania, zgodnie z którymi aż 48% firm deklaruje, że widzi związek między wynikami finansowymi a działaniami społecznymi oraz strategiami zrównoważonego rozwoju DANONE 2030.

Dbanie o prawidłowe żywienie to podstawa naszej działalności już od ponad 100 lat. Na co dzień mamy wyjątkowy sposób działania, który łączy rozwój biznesu z troską o zdrowie ludzi i środowisko naturalne. Warto podkreślić, że zaangażowanie DANONE w zapewnianie zdrowia poprzez żywność sięga początków istnienia firmy. W 1919 roku Isaac Carasso zaczął produkować jogurty, aby pomóc osobom borykającym się z dolegliwościami ze strony jelit. To samo podejście jest widoczne w misji „niesienia zdrowia przez żywność”, jaka nam przyświeca.

Zrównoważony rozwój jest w DNA naszego biznesu od zawsze, a certyfikacja B Corp jest potwierdzeniem, że spełniamy wysokie standardy etyczne, społeczne i środowiskowe. To także stanowi dla nas motywację do nieustannego doskonalenia naszych działań. Wspomniana certyfikacja to jeden z istotnych elementów i celów naszej globalnej misji.

M.F.: Czy warto inwestować w ten certyfikat, skoro obecnie wchodzą w życie dyrektywy unijne, nakładające na firmy obowiązek raportowania w obszarze zrównoważonego rozwoju?

P.K.: B Corp to nie tylko certyfikat. To dynamiczny ruch firm, zobowiązanie do nieustannego doskonalenia organizacji na wielu płaszczyznach i elastyczne dostosowywanie się do zmieniającego się świata. Wykracza znacznie poza zwykłe sprawozdania z działalności, co stanowi dodatkową wartość w porównaniu do samego wdrażania dyrektyw unijnych.

Warto dodać, że B Lab, w związku z ewolucją ram Unii Europejskiej, pracuje nad nową wersją standardów ESG. Obecnie korzystamy z szóstej wersji, jednak oczekiwana siódma edycja ma przynieść rewolucyjne podejście do kryteriów, według których firmy uzyskują certyfikację.

Proces certyfikacji jest wymagający i złożony, a co trzy lata firmy muszą go przechodzić od nowa. Jednak właśnie ta regularność nadaje certyfikatowi wiarygodność. B Corp to wymagający, ale i dynamiczny proces, który stale inspiruje do doskonalenia.

M.F.: Jak wygląda ten proces?

Po przesłaniu wypełnionego kwestionariusza rozpoczyna się kompleksowy proces oceny i weryfikacji prowadzony przez zewnętrzny podmiot B Lab. Trwa on od kilku do kilkunastu miesięcy – to maraton, na końcu którego czeka ogromna satysfakcja. Jeśli weryfikacja przebiegnie pomyślnie, firma podpisuje Deklarację Współzależności (Declaration of Interdependence) i dołącza do grona tych, którzy mogą z dumą powiedzieć, że ich działania na rzecz szeroko rozumianego otoczenia zostały zweryfikowane przez zewnętrzną, niezależną jednostkę.

Co istotne, po upływie 3 lat od uzyskania certyfikatu firma musi ponownie przejść przez cały proces, z założeniem poprawy wcześniejszych wyników.

W ramach naszej społeczności odbywają się liczne inicjatywy, wspierające firmy w doskonaleniu działań w obszarze zrównoważonego rozwoju. Na przykład, każdego roku organizowany jest polski B Corp Summit, na którym posiadacze i firmy w trakcie procesu certyfikacji spotykają się, aby rozmawiać o kluczowych kwestiach związanych z odpowiedzialnym biznesem.

M.F.: Jako firma, która przeszła pozytywnie certyfikację w jednej spółce i obecnie jest w procesie certyfikacji pozostałych, jakie macie rady dla innych organizacji, które się nad tym zastanawiają?

B.P.: Kwestionariusz i cały proces certyfikacji dla każdej firmy wyglądają nieco inaczej, zależnie od przychodów, liczby pracowników czy reprezentowanej branży. Niemniej jednak istnieje kilka aspektów, na które zawsze warto zwrócić uwagę, a posiadanie wiedzy na ich temat ułatwia podjęcie decyzji o przystąpieniu do certyfikacji czy też pozytywne przejście przez sam proces.

Najlepiej zacząć od wygenerowania dedykowanego dla danej organizacji kwestionariusza, wymagającego podania kilku podstawowych informacji na temat Twojej firmy. To moja najważniejsza złota rada – po prostu przejrzyj kwestionariusz! Pomaga on w podjęciu decyzji, czy to już czas na certyfikację, ale również pokazuje kierunki zmian, które warto wdrożyć w Twojej organizacji, aby była lepsza dla świata.

M.F.: Czy podejmujecie działania w celu promocji B Corp w Polsce?

B.P.: Powyższymi radami – i nie tylko – dzieliliśmy się podczas pierwszej edycji Akademii Pozytywnego Wpływu Danone, którą poprowadziliśmy we współpracy z Koźmiński Business Hub pod koniec 2023 roku. Zgromadziliśmy 15 prężnie działających startupów, które według naszej oceny uosabiają ideę B Corp, będąc jednocześnie przedsiębiorstwami pozytywnego wpływu.

Nie tylko minimalizują swój negatywny wpływ, ale starają się także kreować pozytywny wpływ na społeczeństwo i środowisko. Podczas programu, składającego się z 4 całodziennych sesji i spotkań mentoringowych, zachęcaliśmy startupy do rozważenia certyfikacji.