Jak SGE wpłynie na ruch płatny  i wyświetlanie reklam w wyszukiwarce? 

Już teraz widzimy, jakie zmiany w zakresie pozycjonowania i ruchu organicznego niesie ze sobą wprowadzenie Search Generative Experience w innych krajach. Czy wpływ odpowiedzi generowanych przez sztuczną inteligencję na prowadzenie kampanii płatnych będzie równie istotny? 

SGE jako nośnik reklam 

Wprowadzenie SGE zmienia przede wszystkim częstotliwość i sposób wyświetlania reklam, co  
z pewnością wpłynie na efektywność kampanii Google Ads. Analiza 100 000 słów kluczowych SE Ranking wskazuje, że reklamy mogą być wyświetlane rzadziej, gdyż ich miejsce zajmują elementy wygenerowane przez AI. Nie powinniśmy jednak obawiać się drastycznego spadku częstotliwości, ponieważ ponad 72% wyników wyszukiwania  
z SGE zawiera reklamy. 

Przeanalizujmy dokładniej sytuacje, w których   w odpowiedzi na intencję użytkownika wyświetlana jest odpowiedź wygenerowana przez AI. Przy około jednym na cztery zapytania (27,18%) pojawi się tylko SGE snippet bez reklam. Nawet jeśli nasza reklama zostanie wyświetlona, może nie znaleźć się w polu widzenia użytkownika. Najczęściej reklamy tekstowe wyświetlane są bowiem po elementach  SGE (35,22%), a nie przed nimi (23,19%). Korzystna wydaje się sytuacja reklamodawców  
e-commerce.

Chociaż produktowe reklamy karuzelowe wyświetlają się stosunkowo rzadko przy elementach SGE (14,41%), to ich pozycja jest najbardziej atrakcyjna (80,72% reklam produktowych wyświetliło się na górze strony). 

Jakie skutki może mieć wyświetlanie reklamy w towarzystwie fragmentu SGE?  

Nawet jeśli nasze reklamy się nie zmienią, zmieni się ich otoczenie, co może być widoczne we współczynnikach interakcji, kliknięć czy postrzegania tego, co jest, a co nie jest reklamą. Badanie przeprowadzone w 2018 roku pokazało, że 57,50% użytkowników już wtedy nie było w stanie rozpoznać reklam Google w wynikach wyszukiwania. Jeśli dana osoba miała trudność w odnalezieniu reklam wśród bezpłatnych wyników wyszukiwania, zapewne nie będzie również w stanie wskazać treści płatnych w wynikach SGE. 

Co to oznacza dla reklamodawców?  

Umieszczanie linków sponsorowanych w treściach generowanych przez AI będzie nowym, wyjątkowo natywnym, formatem reklamowym. Z jednej strony, możemy oczekiwać wyższych wskaźników klikalności (CTR) i konwersji (CR), jeśli użytkownicy będą błędnie postrzegać te linki jako polecane przez sztuczną inteligencję, a nie jako reklamy. Jednak obecność marki przy treściach generowanych przez AI może okazać się mieczem obosiecznym.

Badanie przeprowadzone w 17 krajach pokazało, że 3 na 5 osób podchodzi nieufnie do sztucznej inteligencji . Jeśli elementy generowane przez modele językowe będą pojawiać się przy każdym zapytaniu, użytkownicy niechętni do AI mogą pomijać wzrokiem wszystko, co znajduje się obok elementów SGE, również reklamy.

Istnieje również trzeci scenariusz, którego zalążki widzimy już   w obecnej wersji wyszukiwarki Google. Snippety generowane przez AI mogą zawierać na tyle szczegółowe informacje, że do znalezienia odpowiedzi na dane zapytanie nie będzie trzeba klikać ani w artykuł pozycjonowany organicznie, ani w jeden z wyników płatnych. 

Jak przygotować się na wejście SGE do Polski?  

Być na bieżąco. Śledzić zapowiedzi. Obserwować wyniki kampanii. SGE będzie rewolucją nie tylko dla SEO, ale również dla kampanii PPC. Wciąż pozostaje wiele niewiadomych, które rozwieją się dopiero w momencie faktycznego wprowadzenia rozwiązania na nasz rynek. Na razie jedno jest pewne – rola specjalisty SEM to ciągłe uczenie się, a sukces naszych działań jak zawsze będzie zależał od umiejętności dostosowania się do zmieniających się realiów SERP.