Bezpieczeństwo danych osobowych: Meta

Dlaczego? Przede wszystkim dlatego, że te serwisy mają najbardziej rozbudowane mechanizmy reklamowe, panele do ich ustawiania i optymalizacji, portfolio formatów a także różnorodność celów reklamowych. Zasady dotyczące danych, jakie gromadzi Meta, zostały sformułowane jeszcze dla serwisu Facebook jako marki parasolowej, natomiast Meta we wstępie zaznacza, że mają one również zastosowanie po zmianie struktury.

Gromadzenie danych

Rodzaje gromadzonych danych dzielone są na kilka kategorii:
Informacje i treści dostarczane przez samego użytkownika, czyli wszystko to, co wpisujemy w informacjach w profilach, postach, wiadomościach, ale też metadane, czyli na przykład lokalizacja wykonania publikowanego bądź wysyłanego zdjęcia, czy to, co rejestrujemy za pomocą aparatu używanego w ramach aplikacji. To ważne informacje, które często u osób nieświadomych wywołują zdziwienie, warto mieć ich świadomość i szczegółowo zapoznać się z tym.
• Sieci i połączenia, czyli znajomi, zainteresowania (strony, które lubimy), grupy, do jakich należymy i intensywność naszych interakcji w tych obszarach.
• Sposób korzystania z produktów, czyli jakie funkcje są przez nas najczęściej stosowane, na co reagujemy i gdzie i z czym wchodzimy w interakcje.
• Transakcje, czyli zakupy w ramach aplikacji (na przykład w popularnych niegdyś wewnątrz facebookowych aplikacjach. Tak, Facebook pamięta, że płaciliście za wirtualne marchewki na swoją farmę), ale też na przykład datki wpłacane na zbiórki celowe.
• To, co robią z Tobą inne osoby, wchodząc w interakcje z udostępnianymi przez Ciebie treściami, wysyłając Ci wiadomości, etc.

Źródła danych

Oprócz rodzajów samych danych, Meta odnosi się też do urządzeń, poprzez które użytkownik korzysta z produktów i funkcji oraz danych, jakie w tym kontekście są
gromadzone. Poza danymi samego urządzenia są to też na przykład informacje dotyczące priorytetyzacji aplikacji Meta wobec innych, dane sieci, z jakich korzysta użytkownik, oraz, last but not least, dane plików cookie.
Meta gromadzi także dane pochodzące od partnerów, tj. deweloperów aplikacji, wydawców oraz reklamodawców, którzy korzystają na przykład z kodu pixela Facebooka, API czy SDK. Czyli sadząc marchewki na farmie w ramach gry lub dokonując zakupu po kliknięciu w reklamę na Facebooku czy Instagramie, Meta zostaje o tym poinformowana.

Szczegóły tego, jak partnerzy mogą przetwarzać dane [1] i udostępniać je platformie, a także wykorzystanie cookie [2], regulują osobne zasady.

Wykorzystanie danych

Tyle o informacjach, które Meta gromadzi. A co z nimi robi? Przede wszystkim, analizując dane na temat zachowań użytkowników, tego, jak korzystają z serwisów i usług, Meta opracowuje nowe produkty i funkcjonalności, ulepsza istniejące, aby użytkownicy korzystali z nich łatwiej. Ułatwia reklamodawcom docieranie z przekazem do użytkownikach w miejscach, w których najczęściej są w ramach swoich serwisów, i w których reklama może być najskuteczniejsza. Analizuje zachowania użytkowników, aby łatwiej wykrywać te niestandardowe, które mogą być na przykład aktywnością fejkowych kont czy botów.

Udostępnianie danych

No dobrze, skoro META ma dane i na różne sposoby z nich korzysta, to naturalnym jest pytanie: czy wysyła je gdzieś dalej bądź w jakiś sposób udostępnia? Poza oczywistymi oczywistościami, takimi jak to, że sami udostępniamy treści osobom w zależności od funkcji (post, wiadomość w Messengerze) czy ustawienia prywatności, i tego, że np. nasze publiczne posty na Facebooku widoczne są również dla użytkowników nie posiadających konta w serwisie, jest to na przykład status aktywności w Messengerze czy wiadomościach Instagrama. Aplikacje, strony i rozwiązania zintegrowane, tj. gdy na przykład używasz Facebooka do rejestrowania się i logowania w portalach lub aplikacjach, pewne ograniczone dane również trafiają do takiego usługodawcy. Zazwyczaj jednak są to dane dotyczące profilu publicznego użytkownika, niemniej warto każdorazowo zapoznać się z zakresem, w jakim są udostępniane.

Kontekst biznesowy

Ze względu na specyfikę branży, do której kierujemy ten poradnik, wyjątkowo interesujący będzie zapewne kontekst biznesowy i to, w jaki sposób Meta korzysta z danych, które są gromadzone w tym zakresie. Dość szczegółowo opisują to podpunkty dotyczące udostępniania danych partnerom zewnętrznym. Oczywiście część danych dotyczących użytkowników i ich zachowań dostają osoby zarządzające wewnętrznymi funkcjonalnościami Facebooka, takimi jak strony czy grupy, a także posiadający profile biznesowe (na Instagramie). Te dane częściowo zawierają dane personalne, siłą rzeczy. Natomiast dane, które Meta udostępnia reklamodawcom, są w pełni zanonimizowane i dotyczą umieszczenia użytkownika w grupie odbiorców, na przykład w zakresie płci, wieku czy zainteresowań, czyli tych zmiennych, których używa się do targetowania reklam. Dotyczy to zarówno reklamodawców, jak i podmiotów i narzędzi, za pośrednictwem których kampanie reklamowe są realizowane, czyli na przykład agencje reklamowe i stosowane przez nich narzędzia. Dla porządku należy dodać, że kupując coś w sklepie marki na Facebooku, dane jako kupującego również są sprzedawcy znane.

Podsumowanie

Dużo? Tak. Więcej, niż powszechnie wiadomo? Być może. Należy jednak pamiętać, że są to rzeczy, na które godzimy się, korzystając z serwisów Mety. Żadne personalne dane nie są dostarczane reklamodawcom, a Meta bardzo skrupulatnie pilnuje postanowień RODO oraz wszelkich innych zmian wymuszonych przez dostawców oprogramowania, w ramach którego działają aplikacje Mety, często ze stratą dla reklamodawców, ale z korzyścią dla użytkowników.

 


 

Powyższe case study to część  publikacji „Prywatność i bezpieczeństwo w social media”
stworzonej przez
Grupę Roboczą Social Media.
Publikacja zawiera zawiera przegląd informacji dotyczących prywatności i bezpieczeństwa w podziale na poszczególne serwisy społecznościowe.
Publikację można bezpłatnie pobrać tutaj >

Rafał Sobierajski

Wciśnij ESC, żeby zamknąć