Streaming dźwięku – przegląd platform, treści i sposobów

Platformy streamingowe audio to starsze siostry Netflixa, HBO czy Disney+. Pierwsze transmisje dźwięku przez internet (w radiach amerykańskich) odbyły się prawie trzy dekady temu. Przez lata streaming audio funkcjonował jako pożyteczne narzędzie do słuchania radia odległego o tysiące kilometrów, potem muzyki i treści mówionych nazwanych przez Apple’a podcastami. Do boomu brakowało mu dwóch rzeczy: tanich i szybkich łączy, by audio mogło towarzyszyć słuchaczowi w dowolnym miejscu, oraz pieniędzy napędzających biznes niczym benzyna silnik. Te ostatnie pojawiły się za sprawą wchodzących szeroko modeli subskrypcyjnych oraz programowalnej reklamy audio.

Dźwięk streamują dziś twórcy, wydawcy, broadcasterzy, dostawcy usługi streamingu, właściciele stron i aplikacji oraz podmioty oparte o kombinacje wszystkich tych funkcji.Umiejętność prawidłowego dostosowania dźwięku do typu połączenia (szybkość startu, jakość strumienia i poziom buforu) to dziś umiejętność dość typowa. Przed laty pozwalała odróżnić streaming bardzo dobry od przeciętnych. Dziś – normalny od fatalnego.

Streaming, czyli wielkie pieniądze

Strumieniowe przesyłanie dźwięku to zdecydowanie najpopularniejsza metoda dostępu do muzyki online. Co więcej, streaming muzyki zapewnia już ponad 60 proc. przychodów całej światowej branży muzycznej (dane wg MIDIA). Trudno się dziwić, że przykłada ona do streamingu ogromną wagę. W Polsce jest jeden lider muzyki na życzenie – Spotify. W kwietniu padł nowy rekord. „Patoreakcję” rapera Maty użytkownicy tej aplikacji odtworzyli 643 846 razy w ciągu pierwszej doby.

Spotify to szwedzka firma powstała półtorej dekady temu w oparciu o lepszy od innych kod playera i stopniowo wyprzedzająca konkurentów. Ważnym elementem ich oferty są samouczące się systemy podpowiadające piosenki, które mogą się spodobać użytkownikowi. Dlatego usługa robi wrażenie lepszej od innych. Dziś przynajmniej co czwarty odsłuchiwany utwór pochodzi od algorytmów. Siłą Spotify jest także uproszczona wersja bezpłatna.Na rynku są także należący od niedawna do Twittera Tidal (stawia na wysoką jakość dźwięku), Deezer oraz lokalnie Empik Music. Swoim użytkownikom płatne serwisy muzyczne oferują też Apple i Amazon. Największym rywalem Szwedów jest jednak Google ze swoim serwisem płatnym Youtube Music, który oferuje muzykę z obrazem. Płacący mogą go wyłączyć, a player gra dalej w smartfonie w tle. To wielka korzyść dla użytkowników Androida. Druga to ta, że YT Music oferuje nie tylko wersje oficjalne piosenek, ale miliony innych, specjalnych, często jednorazowych nagrań.

Jeśli nie muzyka, to co

Wszystkie media przeniosły/przenoszą się dziś do świata digitalu i na digitalowe narzędzia, głównie smartfony, laptopy i inne urządzenia zasilane wifi. Radio przez internet jest od wielu lat sposobem dostarczenia treści przez nadawców starych mediów (FM) oraz twórców kanałów internetowych. Te ostatnie mogą być kreowane przez ludzi, jak i tworzone automatycznie z konkretnej kategorii muzyki – szeroką gamę takich stacji ma wiele grup radiowych w Polsce i jeden z portali. Dźwięk takiej linearnej stacji emituje właściciel, fachowo zwany broadcasterem, za pomocą własnych lub wynajętych narzędzi. Audycje radiowe pocięte na kawałki (tzw, catch up) oferują oczywiście wszystkie radia w swoich mediach i na wielkich platformach z audio, jak iTunes od Apple, Spotify czy Google Podcast.Własne audio (podcasty, konferencje, debaty, spektakle itp.) produkują i streamują dziś prawie wszystkie media, uczelnie i ośrodki kulturalne.

 

Swoje audio w formie podcastów, poradników lub szkoleń audio tworzy dziś wiele dużych i sporo mniejszych firm. One także oferują je na swoich stronach i w uniwersalnych miejscach gromadzących osoby skupione na słuchaniu. Osobną kategorią są audioksiążki – zarówno w formie czytanej przez jeden lub wiele głosów jak i słuchowisk. Fanów książek audio (ja jestem jednym z nich) jest mniej niż podcastów – są za to lojalni i chętnie płacą za dobrze przygotowane treści. Coraz częściej pojawiają się też podcasty premium, do których trzeba dokupić dostęp (np. platforma TOK FM ma 27 tys. subskrybentów płacących za dostęp). Ostatnio płatne podcasty zapowiedziały Apple i Spotify.

Pogwarki w ciemno

Social audio to nowa kategoria mediów społecznościowych opartych na streamingu dźwięku na żywo. Niby od wielu lat możemy grupowo rozmawiać przez internet, ale to wciąż to była usługa komunikacyjna, a nie społecznościowa. Wciąż to było nie to. Eksperci od dawna prognozowali, że kategoria social audio wystrzeli. I tak się stało w ostatnich miesiącach. Wiele osób z branży digitalowej zaczęło w tym roku uczestniczyć, a nawet organizować spotkania w wirtualnych pokojach w aplikacji Clubhouse, która zdeklasowała konkurencję, taką jak iVoox, Audlist, Riffr, Locker Room. Twitter testuje na pojedynczych rynkach swoją usługę Spaces. Start usługi social audio wdraża Facebook, a kolejni gracze podążą za nim. Zamknięte pokoje służące do gadania staną się normą.Wracając jeszcze do Youtube’a: jest to bardzo ważne miejsce do słuchania nie tylko muzyki. To miejsce, które wymyka się regułom i trochę logice. Ten światowy gigant wideo byłby dziś największą wyszukiwarką wszystkiego, gdyby nie było jego macierzystego Google’a. Użytkownicy spędzają tam (serwis i aplikacja) mnóstwo czasu, więc dla wygody używają go także do słuchania, mimo że na ekranie nic lub prawie nic się nie dzieje (to w końcu audio). Znajdziemy tam prawie wszystkie rodzaje audio: audiobooki w całości i w dużych kawałkach, podcasty, wykłady i sporo różnej muzyki (nie tylko teledyski). Co przyciąga „słuchaczy” do audio z pustym ekranem wideo? Z pewnością liczba użytkowników, możliwość crosspromocji z wideo oraz funkcje społecznościowe. Nigdzie nie znajdziemy tak łatwo i szybko komentarzy na temat treści audio, jak właśnie tam.

Grube ryby streamingu…

Poza wielkimi koncernami (alfabetycznie: Amazon, Apple, Google), których ważna pozycja w audio wynika z tego, że trzęsą całym digitalowym światem, mamy też trzech ambitnych, skoncentrowanych na rozwoju streamowanego audio światowych graczy, których chciałbym wyróżnić. A są to:
1. Sirius XM/Pandora, północnoamerykański gigant radia satelitarnego i internetowego, który dzięki dużym inwestycjom w ostatnich latach bardzo się umocnił poza USA. Kupił m.in. AdsWizz, firmę zajmującą się analityką audio z aspiracjami w zarządzaniu reklamą audio, znaną aplikację podcastową Stitcher i system zarządzania treściami Simplecast.
2. iHeartMedia, firma specjalizująca się w emisji i reklamie, od kilku lat skupuje spółki z branży audio adtech (w tym drugiego giganta analitycznego Triton Digital) oraz rozwija własne studia produkujące audio.
3. Spotify. Trzy lata temu szefowie firmy uznali, że podcasty i wszelkie inne niemuzyczne audio to remedium na ich problemy z rentownością. Podcasty nic nie kosztują, a jeśli nawet (Joe Rogan wziął 100 mln dolarów za przejście do Spotify), to są one doskonałym sposobem do pozyskania nowych użytkowników. Spotify od tego roku jest największą światową platformą podcastową. Warto zauważyć, że Szwedzi działają bardzo systematycznie. Swoje kompetencje w niemuzyczne audio budowali, kupując pięć firm z branży, w tym cenione w branży podcastowej Gimlet Media, Anchor i Locker Room. Spotify został także partnerem planu „upodcastowienia” Facebooka.

…i mniejsi pośrednicy

Na zakończenie warto wspomnieć o pośrednikach w streamingu audio. To z nimi bardzo często się spotykacie. Sklepy z aplikacjami są pełne graczy oferujących linki do cudzych streamingów, zarówno linearnych (radia), jak i nielinearnych (podcasty), wyświetlających przy tym własne reklamy lub oferujących płatne wersje bez nich. Takie na przykład podcasty, poza światowymi liderami, streamuje ponad 100 podmiotów jak Castbox, Podcast Addict, Podcast Republik, Podbean, Acast, Overcast, Soundcloud (także muzyka), Sticher, Pocketcast, Wooshkaa, Libsyn, Podigee, Player FM itd Każdy z nich oferuje przechowywanie cudzych plików audio, streamowanie dźwięku, zasięg własnych produktów najczęściej mobilnych oraz system dystrybucji treści na innych platformach. Każdy ma też jakąś specjalność, np:
możliwość wdrożenia reklam przed i w trakcie podcastu
możliwość wdrażania płatności (paywall)
integrację z systemami donacyjnymi
rozbudowaną analitykę ruchu
wyrafinowane sposoby prezentacji audio w formie embeda, w tym w modelu white label lub samodostosowującego się do wyglądu obcej strony
możliwość prostego zamieniania podcastów na wersję akceptowaną na światowych platformach Facebooku, Youtube’a czy TikToka.

Jarosław Śliżewski

Z branżą digitalową związany od pierwszej rewolucji internetowej. Zakładał Gazeta.pl, Sport.pl a potem także Wyborcza.pl, którą kierował przez 2 lata, tworząc pierwsze produkty płatne dla tej marki. Był też wiceprezesem telewizji Metro. Cyfryzował duże rosyjskie wydawnictwo Olma/Newa. Uczył nowych mediów na Uniwersytecie we Lwowie. Obecnie odpowiada za biznes cyfrowy Grupy Radiowej Agory, w tym największy udany projekt płatnych subskrypcji dla audio i podkastów – TOK Premium. Jest także konsultantem Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju. Górnoślązak i czechofil.

Wciśnij ESC, żeby zamknąć